MJP MJP
124
BLOG

"Kłopoty z teologią narodu"

MJP MJP Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Ks. Grzegorz Strzelczyk, Ksiądz archidiecezji katowickiej, doktor teologii dogmatycznej. Fragmenty tekstu:

„Kłopoty z teologią narodu”

„Uważam, że (polska) teologia narodu – ujmując rzecz od strony metodologicznej – jest jedną ze zdeklarowanych sektorowych teologii wyzwolenia, a co najmniej wykazuje z nimi wielkie pokrewieństwo. Po pierwsze rodzi się lokalnie w reakcji na sytuację, która przez konkretną grupę chrześcijan postrzegana jest jako (bardziej lub mniej zewnętrzne) zniewolenie. Po drugie – wyznacza sobie jako cel skonstruowanie teologicznej podbudowy dla praktycznego działania mającego zaowocować wyzwoleniem. Po trzecie – wśród źródeł teologicznych uprzywilejowuje doświadczenie konkretnych osób i wspólnot. Po czwarte – posługuje się hermeneutyką, w której światło płynące z tych doświadczeń dominuje (co najmniej de facto) nad danymi objawienia.
…..
W zacytowanym wyżej dokumencie, występując przeciwko niektórym ekscesom latynoamerykańskiej teologii wyzwolenia (chodziło zwłaszcza o używanie przez nią marksizmu jako narzędzia analizy rzeczywistości ucisku), Kongregacja Nauki Wiary zwróciła uwagę na kluczowy problem metodologiczny, który może – moim zdaniem – występować w każdym rodzaju teologii wyzwolenia. Libertatis nuntius (rozdział X) przestrzega przed „nową hermeneutyką”, która prowadzić może do „partyjnej koncepcji prawdy”, a polega przede wszystkim na interpretowaniu danych objawienia nie w sposób integralny, ale w optyce pewnego doświadczenia, pewnej praxis. Prowadzi to albo do nadawania poszczególnym tekstom biblijnym a priori znaczeń, których oryginalnie (i w tradycji) nie posiadały, albo do uprzywilejowywania znaczeń pobocznych, by potem, wtórnie, na teksty te powoływać się jako na filary teologicznej teorii i źródła interpretacji praxis. Kongregacja używa w odniesieniu do tego procesu określenia „odwrócenie symboli”. Dodajmy, że teologia oparta na takim odwróceniu może być – a historia pokazuje, że bywała – wygodnym uzasadnieniem lub wzmacniaczem dla ideologii, którym dostarcza pozorów religijnego uzasadnienia.
…..
Nie sposób tu przytaczać obszerniejszej analizy danych biblijnych w tej kwestii, ale wypada przypomnieć, że Księga Rodzaju widzi raczej w jedności ludzkości scenariusz zamierzony przez Boga, zaś jej plemienny rozpad ukazuje jako skutek grzechu (wieża Babel). W tym kontekście dopiero odczytywać można powołanie Izraela jako ludu wybranego (laos) i mającego misję wobec narodów pogańskich (ethnos). Z kolei perspektywa Nowego Testamentu każe – po pierwsze – relatywizować napięcie pomiędzy Żydami i poganami jako dwoma częściami ludzkości (bowiem Chrystus zburzył rozdzielający je mur – por. Ef 2,11nn), po drugie – widzieć w Kościele „miejsce” odradzania się jedności ludzkości (w scenie zesłania Ducha Świętego pojawia się wątek odwrócenia skutków podziału spod wieży Babel: przezwyciężenie pomieszania języków). Dlatego uważam, że odnalezienie w Nowym Testamencie fundamentów dla teorii zbawczych ról poszczególnych narodów (poza żydowskim) możliwe jest wyłącznie przez zastosowanie hermeneutyki odwrócenia symboli.
…..
Tekst powyższy można bez trudu zinterpretować jako afirmujący istnienie narodu jako samodzielnej hipostazy, będącej rzeczywistym podmiotem świadomości, woli i działania. W połączeniu z tezą o tym, że to Bóg powołał narody do istnienia w akcie stwórczym, mamy gotową teorię narodu jako ponadempirycznego, egzystującego transcendentnie podmiotu. Teologowie głównego nurtu teologii narodu nie stawiają wprost tej tezy. Ale moim zdaniem podprowadzają niebezpiecznie blisko. Na tyle blisko, że w reinterpretacjach możemy przeczytać np., że naród nie jest tylko sumą jednostek czy rodzin. Według teologów narodu jest jakąś wyższą konstrukcją duchową. Bazuje na osobach, członkach narodu, ale nie da się go zredukować do sumy pojedynczych osób – jest jakąś rzeczywistością ponadjednostkową, uchwytną intuicją, rozumem i sercem[12].” cały tekst na: http://laboratorium.wiez.pl/…/09/klopoty-z-teologia-narodu/…

MJP
O mnie MJP

Nazywam się Michał Piekut, jestem katolikiem, rygorystą moralnym i uniwersalistą, dodatkowo popieram wolny rynek. Mam też stronę o nazwie Uniwersalizm Indywidualistyczny. https://www.facebook.com https://uniwersalizmindywidualistyczny.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo