MJP MJP
217
BLOG

Ekolodzy i ochrona środowiska.

MJP MJP Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Poprawnie ekologia to nauka zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami, ale potocznie przyjęło się określać tym terminem także wszelkie dążenia do ochrony środowiska np: walka z globalnym ociepleniem, ochrona zagrożonych gatunków, itd. W tym wpisie piszę o tym drugim.

Dichlorodifenylotrichloroetan (DDT) - Środek owadobójczy odkryty w 1874r. Po 2 Wojnie światowej był powszechnie stosowany w Afryce, dzięki czemu malaria prawie zniknęła. W 1970 r. prestiżowa amerykańska National Academy of Sciences uznała, że ludzkość tylko kilku substancjom chemicznym zawdzięcza tak wiele jak DDT, które uratowało 500 mln osób w ciągu dwóch dekad. Zaś w latach 1949–69 około miliarda ludzi zostało uwolnionych od malarii dzięki opryskom budynków. Niestety w 1962r. Rachel Carson wydała książkę "Milcząca wiosna", która stała się Bestsellerem i zapoczątkowała antypestycydową histerię, która doprowadziła do zakazania stosowania DDT w USA począwszy od 1972 r. Za przykładem Ameryki poszły inne kraje. Pomoc dla Afryki i Azji zaczęła być uzależniana od rezygnacji z wykorzystywania DDT do zwalczania komarów przenoszących zarodźca malarii. Ponadto wiele fabryk przestało go produkować, co podniosło cenę i utrudniło dostęp biednym krajom, chcącym go nadal używać. Światowa Organizacja Zdrowia WHO w 2006 r. zrewidowała swoją politykę i dopuściła używanie DDT do opryskiwania domów w krajach, gdzie występuje malaria. Malaria jest chorobą zakaźną, na którą co roku na świecie zapada ponad 220 mln osób, a umiera od miliona do trzech (głównie dzieci poniżej 5. roku życia, z Czarnej Afryki). Ile osób zginęło przez tą ekologiczną histerię, policzcie sobie już sami.

Globalne ocieplenie czy Globalne oszustwo? Badań naukowców będących za lub przeciw są setki, jeśli nie tysiące, a kwoty jakie są wydawane/marnowane na walkę z Globalnym ociepleniem są liczone w biliony. Możemy się przerzucać dziesiątkami ekspertyz, filmów, dokumentów, badań, itp. ale możemy też sięgnąć do historii i co tam znajdziemy?

-Imperium Rzymskie upadło min. z powodu migracji barbarzyńców, spowodowanej ochłodzeniem się klimatu.

-Osadnictwo Wikingów na Grenlandii (zielony ląd) datuje się od roku 1000 n.e., a jego koniec przyszedł po około 500 latach, z przyczyn nie do końca poznanych.

-W średniowieczu na południu polski uprawiano winogrona

W historii Ziemi okresy lodowcowe występowały kilkukrotnie. Prawdopodobnie w każdym z wielkich zlodowaceń następowały po sobie regularne okresy lodowcowe, w których lód zajmował większe obszary (glacjały) oraz przejściowe okresy, w których lądolód cofał się, ale nie zanikał (interglacjały, obecnie). W trakcje zlodowacenia krakowskiego lądolód zajmował prawie cały obszar dzisiejszej Polski.

Oczywiście ochrona czystości powietrza, wody itp. jest ważna, ale nie jest najważniejsza. Jeśli ktoś dmuchnie gazem wywołującym raka prosto w twarz drugiej osoby, to jest to oczywisty atak, powodujący uszczerbek na zdrowiu. Jeśli ktoś zatruwa powietrze, to dużo się to nie różni od takiego ataku, więc powinien robić to w sposób nie zagrażający życiu, lub zdrowi innych osób, lub wypłacić odszkodowanie poszkodowanym. Rozwiązanie polegające na opodatkowaniu wydzielanych zanieczyszczeń do atmosfery ma pewien minus, mianowicie pieniądze idą do budżetu państwa, a nie do poszkodowanych. Rozwiązaniem może być Wprowadzenie obszarów jakości powietrza. Przemysłowiec może zapłacić okolicznym mieszańcom za zgodę na obniżenie wymagań co do jakości powietrza w okolicy np: jego fabryki. Odchodząc trochę od tematu, można także wprowadzić obszary dopuszczalnej głośności. Ludzie chcący żyć w cichym miejscu podpisują z okolicznymi właścicielami gruntów i nieruchomości umowę, że z ich posesji nie będzie dobiegał dźwięk głośniejszy niż w umowie, w zamian za coś (np. pieniądze). Takie prawne ograniczenie przypisane do danego terenu. Tak samo w drugą stronę, ktoś chce zbudować zakład produkcyjny, albo dyskotekę, to płaci rekompensatę okolicznym mieszkańcom za podwyższenie ograniczeń głośności w tej okolicy. (i nie muszą się oni na to wcale zgodzić). To jest na razie tylko pomysł na system.

Wracając do ekologów, jeśli ktoś chce "ratować przyrodę", to proszę bardzo, byleby nie naruszał praw innych ludzi (blokowanie ulic, budów, włażenie na kominy elektrowni bez pozwolenia właściciela, itp.).

Na koniec polecam ciekawy filmik o greenpeace.
https://www.youtube.com/watch?v=BpBnJq19R60

MJP
O mnie MJP

Nazywam się Michał Piekut, jestem katolikiem, rygorystą moralnym i uniwersalistą, dodatkowo popieram wolny rynek. Mam też stronę o nazwie Uniwersalizm Indywidualistyczny. https://www.facebook.com https://uniwersalizmindywidualistyczny.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości